Jak już wspominaliśmy w poprzednich
postach, przypadła nam w udziale opieka nad oddziałem żeńskimi i męskim. Dzisiaj chcielibyśmy Wam przybliżyć jak
wygląda nasza praca na oddziale męskim.
Oddział męski podobnie z resztą jak żeński
to jedno duże, przestronne pomieszczenie
w którym znajduje się miejsce dla 40 pacjentów. Lekarzem oddziału męskiego jest
Włoch, dr Antonio, któremu razem z Czarkiem pomagamy w prowadzeniu opieki nas
pacjentami.
Charakter pracy lekarza różni się znacznie
od tego co można zobaczyć w Europie.
Pierwszą różnicą jest liczba personelu medycznego przypadająca na liczbę
pacjentów. W ciągu dnia na oddziale pracują 2 pielęgniarki i jeden lekarz, a w
nocy dyżur pełni tu tylko jedna pielęgniarka!!! Sprawia to że różnego rodzaju
„przeoczenia” bywają tu częste. Dlatego w tej kwestii jako
wolontariusze staramy się pomóc jak
tylko potrafimy. Szczególną uwagę zwracamy
na pacjentów w ciężkim stanie, w ich wypadku opóźnienia w diagnozie lub
podaniu leku potrafią być wyjątkowo niebezpieczne. Najistotniejszym jednak
problemem jest bardzo mały wachlarz metod diagnostycznych. Do dyspozycji jest zaledwie
kilkanaście badań laboratoryjnych. Z badań obrazowych na miejscu jest dostępna
jedynie ultrasonografia. Niestety nie
wszystkim udaje się pomóc. Zgony pacjentów są tutaj częste. Bywały tygodnie w których każdego dnia umierał
jeden lub dwóch pacjentów.
Specyfiką tutejszego oddziału męskiego
jest stale wysoka liczba chorych. Zdarzają się pacjenci zostający w szpitalu jeszcze długo po
wypisaniu ich do domu. Częstym powodem
jest to , że nie zgłasza się po nich nikt z rodziny. Bywają też pacjenci którzy sami
z własnej woli zostają dłużej w szpitalu ,z powodów na przykład socjalnych lub towarzyskich. Dlatego
niestety często oddział męski pełni role domu opieki lub hospicjum.
wow, a co jest najczęstszą przyczyną zgonu na oddziale? zakażenia?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam chłopaki i jestem pod wrażeniem!