czwartek, 28 czerwca 2012

Wspomnienia z Chaaria- list wolontariuszki


     Przedstawiamy Wam krótką relacje z wolontariatu w Chaaria, autorstwa Hani Gawron.
Hania po skończeniu stażu podyplomowego pracowała w Chaaria przez kilka miesięcy jako lekarz. Udzieliła nam wielu cennych wskazówek za co chcemy jej serdecznie podziękować!
   

"Afryka o jakiej marzyłam"


     "O wyjeździe do Afryki marzyłam od dawna. I choć marzenia i plany na bliżej nieokreśloną przyszłość spełnia się od razu, z decyzją o podjęciu wyzwania tu i teraz, pozostawieniu wszystkiego i wyjeździe do tak odległego zakątka, już łatwo nie jest. Ja zdecydowałam się na 5-miesięczny pobyt w Kenii tuż po stażu podyplomowym. Miałam możliwość pracować w szpitalu prowadzonym przez włoską misję Cottolengo. Dyrektorem placówki jest brat Beppe, człowiek – legenda dla tego miejsca. Przyczynił się do znacznej rozbudowy i usprawnienia działania ośrodka. Poza zdolnościami organizatorskimi jest niezwykłym lekarzem, jakiego nie sposób spotkać w Europie. Stał się substytutem wielu specjalistów, począwszy od chirurga, poprzez ginekologa, anestezjologa, pediatrę… a na dentyście kończąc. Jest przy tym osobą niesamowicie skromną, pomocną i o dobrym sercu. Obdarzony wielkim szacunkiem ze strony pacjentów, jak i lokalnego personelu.

     Dzięki przedsiębiorczości braci i licznym sponsorom szpital wciąż się rozbudowuje i poszerza zakres usług. Aktualnie największą inwestycją jest budowa nowej sali operacyjnej. Warunki hospitalizacji są skromne, ale nikt nie narzeka. Wydzielona jest część położnicza i pediatryczna. Największe pomieszczenia zajmują dwa oddziały ogólne, męski i żeński. Na każdym z nich jest powyżej 30 łóżek, poustawianych jedno przy drugim. Niestety, niejednokrotnie ilość miejsc jest niewystarczająca. Zwłaszcza w ostatnich miesiącach, kiedy to przez Kenię przetoczyła się fala strajków służby zdrowia, a jedyną nadzieją na pomoc dla ludzi cierpiących stały się placówki misyjne.

     Moja praca w tym miejscu polegała na prowadzeniu oddziału żeńskiego. I choć warunki odmienne od naszych europejskich, plan dnia zbliżony do pracy lekarza w Polsce. Codzienne wizyty, wypisy, nowe przyjęcia, zlecanie badań, kontrola wyników. Duża samodzielność jest zawsze dla młodego lekarza po studiach dużym wyzwaniem, ale i przynosi mnóstwo satysfakcji. Ów wyjazd był dla mnie wspaniałym doświadczeniem zarówno zawodowym jak i życiowym. Pozwolił nabrać dystansu do wielu spraw, spojrzeć na świat z nieco innej perspektywy, poszerzyć horyzonty.

     „Podróż przecież nie zaczyna się w momencie, kiedy ruszamy w drogę, i nie kończy, kiedy dotarliśmy do mety. W rzeczywistości zaczyna się dużo wcześniej i praktycznie nie kończy się nigdy, bo taśma pamięci kręci się w nas dalej, mimo że fizycznie dawno już nie ruszamy się z miejsca. Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej.”

    Powyższe słowa Ryszarda Kapuścińskiego świetnie obrazują sytuację wolontariusza wracającego z tropiku. Wspomnienia miejsca i ludzi, z którymi miałam szansę współpracować pozostaną na zawsze, a żądza poznawania nieznanego będzie budzić niedosyt podróży."


Powyższy tekst został napisany przez Hanie i pochodzi ze strony http://www.medicus.amp.edu.pl

wtorek, 26 czerwca 2012

National Geographic Polska naszym patronem medialnym!


Już jako lekarze możemy pochwalić sie znakomitą wiadomością!
Redaktor pisma - p.Martyna Wojciechowska okazała nam swoje wsparcie obejmując naszą akcję patronatem National Geographic Polska! Dzięki naszej współpracy będziecie mogli poczytać o nas również na łamach NG!


  


środa, 20 czerwca 2012

Nasz pomysł w "Poznaj Świat"!

     Na stronie internetowej miesięcznika "Poznaj Świat" ukazała się krótka informacja o  naszej wyprawie wraz z naszym zdjęciem.: http://www.poznaj-swiat.pl/artykul,projekt_chaaria_2012,707

    Wzmianka ta ukażę się również w lipcowym numerze miesięcznika, który jest do nabycia w kioskach już w piątek! 

Chaaria 2012 w eterze!

Radio ZET online - Radio internetowe
Wczoraj można było nas usłyszeć na antenie Radia ZET w programie "Nie do zobaczenia"! W rozmowie opowiadaliśmy o naszym projekcie i tym czego się obawiamy na miejscu:)
Poniżej fragment nagrania:





Na koniec bardzo ważna informacja! Dwóch z nas jest już lekarzami!
Czekamy na trzeciego!

poniedziałek, 18 czerwca 2012

Jak będzie wyglądała nasz pobyt w Chaaria ?


     Chcielibyśmy przybliżyć wszystkim to jak będzie wyglądał nasz dzień codzienny w  Chaaria, oraz jakie są zasady które musimy tam przestrzegać. Poniższe informacje są oparte o list powitalny dla wolontariuszy, który otrzymaliśmy od brata  Beppe Gaido.

    
    Ośrodek w Chaaria to wspólnota religijna niosąca pomoc ubogim i potrzebującym. W jej skład oprócz braci zakonnych- lekarzy  wchodzą: siostry zakonne, jeden lekarz specjalizujący się w geriatrii, pielęgniarki, kucharze oraz pracownicy fizyczni. Większość personelu stanowi ludność miejscowa dla których  praca we wspólnocie to jedyne źródło utrzymania.
     Dzień codzienny w Chaaria jest skoncentrowany na pracy i modlitwie, które praktycznie wypełniają  cały czas.
    Oto jak wygląda typowy dzień w Chaaria:

 - 6:30 Poranna Modlitwa
 - 7:00 Msza Święta w Kaplicy
 - 7:30-8:00  Śniadanie
 - 8:00-13:00 Praca w szpitalu
 - 13:00 Obiad
 - 13:30-18:00 Praca w szpitalu
 - 19:30 Nieszpory
 - 19:45 Kolacja
 - 21:15 Modlitwa nocna
 - 23:00 Cisza nocna

    Udział w codziennych modlitwach i mszach jest dobrowolny. W soboty pracujemy do godziny 14:00. Niedziela jest dniem wolnym od pracy i ten dzień można wykorzystać na odwiedziny innych ośrodków misyjnych, wyjazdy na Safari (musimy sami je zorganizować) bądź do innych ciekawych miejsc w okolicy. W niedzielę także odbywają się mszę święte o godzinie 7:00 i 9:00.  
    Dostęp do internetu mamy zapewniony codziennie od 20:30 do 22:30, ze względu jednak na małą szybkość łącza najlepiej korzystać z niego po kolei. Na przykład rozmowa na  Skype praktycznie blokuje pozostałym użytkownikom  połączenie.
    Każdy z nas dostanie plan pracy w szpitalu, zostaniemy przydzieleni do danych zajęć w zależności od naszych umiejętności i preferencji.
    W każdy czwartek o 8:00 mamy możliwość uczestniczenia w wykładach z chorób tropikalnych. Myślę że z pewnością skorzystamy z tej możliwości.
    Brat Beppe wyczulił nas także w swoim liście na kwestie robienia zdjęć pacjentom. Zawsze najpierw musimy porozmawiać o tym z którymś z braci. Z resztą jeżeli chodzi o  poszanowania praw pacjenta to obowiązują tam takie same zasady jak w Polsce i innych krajach Europejskich.

    Jak widzicie  praca  w Chaara wcale nie należy do łatwej. Z rozmów z byłymi wolontariuszami wiemy jednak że daję ona tyle satysfakcji że rekompensuje to wszystkie trudy.

czwartek, 14 czerwca 2012

E-góry naszym patronem medialnym!

Portal E-góry został naszym kolejnym patronem medialnym!
Portal jest miejscem w internecie, gdzie można spotkać prawdziwych ludzi gór!  Redakcja zainteresowała się naszym pomysłem jako inicjatywą, która scala szczytny cel i górską wyprawę.
Zapraszamy na łamy portalu http://www.e-gory.pl/!!!!

  

A my walczymy dalej z ostatnimi egzaminami:)

środa, 13 czerwca 2012


Malaria- profilaktyka 


     Malaria to choroba tropikalna wywoływana przez pasożytnicze pierwotniaki  z rodzaju Plasmodium. Wektorem malarii są komary z rodzaju Anopheles , oznacza to że człowiek zaraża się przez ukąszenie  komara - nosiciela. Występuje ona w krajach strefy tropikalnej i subtropikalnej. Malaria stanowi poważny problem, w skali globalnej. Rocznie zapada na nią  od 300 do 500 milionów osób z czego umiera 1milion. 
     Malaria objawia się gorączką oraz objawami grypopodobnymi takimi jak dreszcze, bóle głowy, bóle mięśni. Objawy te mogą występować w 2-3 dniowych odstępach. Dodatkowo może wystąpić żółtaczka, niedokrwistość, biegunka. Podstawą do rozpoznania malarii jest badanie mikroskopowe rozmazu krwi. 

      Cały obszar Kenii z wyjątkiem Nairobi i miejsc położonych powyżej 2500m należy do strefy o  wysokim ryzyku zarażenia malarią. Dlatego też konieczna jest prawidłowa profilaktyka, składająca się z 2 elementów: zapobieganie ukąszeniom przez komary oraz przyjmowanie leków przeciwmalarycznych .

1) Zapobieganie ukąszeniom:     

     -Stosowanie moskitier, łóżkowych bądź okiennych. Szczególnie ważne ponieważ ryzyko ukąszenia przez komara jest największe o zmroku kiedy śpimy. 

    -Stosowanie repelentów na odsłonięte części ciała. Najskuteczniejsze są preparaty zawierające związek o nazwie DEET (N,N-Dietylo-m-toluamid).         
     Stężenie DEET w repelencie powinno wynosić 30%. Preparaty z DEET dostępne na polskim rynku to preparaty z serii Mugga

2)Chemioprofilaktyka

Polega na przyjmowaniu leków przeciwmalarycznych przed, w trakcie i po podróży. Obecnie praktycznie tylko 3 leki mają zastosowanie. Zarodźce w wielu regionach świata są oporne na leki starszej generacji.  

   - Malarone (Atovaquone-Proguanil) Skuteczny lek, o małej liczbie działań niepożądanych i wygodnym dawkowaniu. Wadą jest wysoka cena(ok 180 zł za opakowanie 12 tabletek). Stosujemy jedna tabletkę dziennie, 1-2 dni przed wyjazdem, w trakcie podróży i 7 dni po powrocie. 
    Ten rodzaj profilaktyki  zdecydowaliśmy się  stosować w trakcie naszego pobytu w Kenii.

   - Dokscycyklina- Jedyny antybiotyk w grupie opisywanych tu leków.Skutecznością dorównuje pozostałym. Jej wadą są działanie niepożądanie występujące częściej niż w przypadku Malarone. Są to: biegunka, wymioty, grzybicze infekcje pochwy oraz działanie fotouczulające co potrafi być szczególnie uciążliwe w krajach strefy tropikalnej. Zaletą jest niska cena. Stosujemy jedną tabletkę dziennie wieczorem 1-2 dni przed wyjazdem, w trakcie podróży i  4 tygodnie po powrocie. 

   - Lariam  (Mefloquine ) Lek skuteczny, działania niepożądane występują rzadko jednak są poważne. Lek nie dostępny w Polsce.


     Przed każdą podróżą do krajów strefy malarycznej należy udać się do poradni chorób tropikalnych. Specjalista chorób tropikalnych wybierze optymalną dla nas profilaktykę przeciwmalaryczną  oraz skieruje na obowiązkowe szczepienia. My udaliśmy się do porani chorób tropikalnych przy Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym w Warszawie. 
Więcej Informacji na stronie  http://www.zakazny.pl/struktura/81.html

środa, 6 czerwca 2012


Jak przygotować się do wyjazdu – szczepienia ochronne

Jedną z podstawowych kwestii w przygotowaniach do wyjazdu jest wykonanie niezbędnych szczepień ochronnych. Szczepienia jakie należy brać pod uwagę przed podróżą różnią się w zależności od kraju do jakiego się wybieramy.  Ze zrozumiałych względów dla nas ważne były szczepienia jakie są zalecane przed wyjazdem do Kenii. Dla podróżnych wybierających się w ten rejon świata CDC (Centers for Disease Control and Prevention) zaleca szczepienia przeciw: Wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i B, Durowi brzusznemu, Polio, Żółtej febrze, Meningokokom oraz Wściekliźnie (http://wwwnc.cdc.gov/travel/destinations/kenya.htm). Ostateczny kształt proponowanych szczepień zależy jednak od miejsca docelowego, charakteru wyjazdu oraz indywidualnego stanu zdrowia i odporności.

Przed wyjazdem warto wybrać się do poradni medycyny podróży. W Warszawie takie poradnie funkcjonują między innymi przy Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym (ul. Wolska 37) oraz Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej (ul. Żelazna 79). Wykaz wszystkich poradni dostępny jest na stronie: http://www.szczepieniadlapodrozujacych.pl/centra_placowki.php.  My udaliśmy się do Szpitala Zakaźnego. Po krótkiej rozmowie z lekarzem otrzymaliśmy skierowanie. Jednorazowo wykonano nam 4 szczepienia (żółta febra, polio, dur brzuszny i WZW A). Podczas wizyty zostaliśmy poinformowani o dacie kolejnego spotkania w terminie 6 tygodni. Otrzymaliśmy również Międzynarodową Książeczkę Szczepień z dokumentacją wykonanych szczepień i datą kolejnej dawki przypominającej. Jest to oficjalny dokument potwierdzający przebyte szczepienia jakie są wymagane przed przekroczeniem granicy niektórych państw świata. Pozostała nam jeszcze kwestia wyboru profilaktyki antymalarycznej, o której także postaramy się napisać.