poniedziałek, 16 lipca 2012

Spacer po równiku

W sobotę - jako, że formalnie pracujemy do 16 -  wybraliśmy się na spacer po okolicy. Ku naszemu zdumieniu okazało się, że mieszkamy dosłownie 150 metrów od równika! Co prawda w okolicy nie ma wbitej tabliczki z napisem "THE EQUATOR"", nie sprawdzaliśmy również w którą stronę spływa woda. Jednak tutejsi mieszkańcy oraz nasze urządzenia pomiarowe nie kłamią. Równik jest tuż obok naszego ośrodka! W czasie przechadzki przecinaliśmy go kilkukrotnie. Oczywiście jako jedyni biali w okolicy wzbudziliśmy ogromne zainteresowanie. Zwłaszcza wśród dzieci, które co chwila przyłączały się do nas. Był to zaskakujący widok ponieważ, wszystkie chodziły na boso a my mimo, że w pełnym obuwiu trekingowym, to nie raz i nie dwa bliscy byliśmy skręcenia kostki. Nasze odczucia odnośnie okolicy są niesamowite. Wszystko tutaj jest zupełnie inne. Wszędzie pełno jest ziemi koloru czerwonego. Daje się ona mieszkańcom mocno we znaki zwłaszcza teraz . W porze suchej kurz, który powstaje jest dosłownie wszędzie. Biorąc pod uwagę również to, że w promieniu kilkunastu kilometrów wszystkie drogi są gruntowe to każdy przejazd samochodu wiąże się, z powstaniem potężnego obłoku pyłu.

3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Panowie, gratuluję pomysłu, odwagi i zaparcia w realizacji celów. Mam też prywatne pytanie, także jakbyście znaleźli chwilkę czasu, to napiszcie, proszę kaskow@gmail.com :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedna z teorii głosi, że equator biegnie tuż za progiem :)A woda już w domu sióstr kręci się odwrotnie niż w pokojach wolontariuszy! Pozdrawiam ciepło:) Hania

    OdpowiedzUsuń