Kim jesteśmy?


Jesteśmy... 

pasjonatami sztuki medycznej, zapalonymi podróżnikami i dobrymi kumplami.
W czerwcu 2012 kończymy studia lekarskie na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym i niczym David Livingstone w 1841 roku, wyruszamy do Afryki praktykować medycynę.

A oto my:



Michał Janik

Pomysłodawca i inicjator wyjazdu. Niespokojna i niepokorna dusza. Wychowany na książkach Juliusza Verne oraz Alfreda Szklarskiego. Człowiek z pasją, mocno zaangażowany w chirurgię . Aktywny członek Studenckich Kół Naukowych przy Klinice i Katedrze Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby WUM  oraz przy Oddziale Chirurgii Ogólnej i Oddziale Chirurgii Naczyniowej Szpitala Wolskiego w Warszawie. Większość swojego studenckiego życia spędził na staniu przy stole operacyjnym i zszywaniu pacjentów Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych. Z zamiłowania kolarz górski oraz biegacz.







Damian Sujecki

Prawdziwy miłośnik chirurgii, który praktycznie nie potrafi się nudzić. Naukowiec z wyboru. Aktywny uczestnik wielu międzynarodowych konferencji medycznych a dodatkowo sportowiec oraz.... uwaga! muzyk!
Jego fascynacja Afryką zapoczątkowana została przez lekturę reportaży słynnego polskiego podróżnika i pisarza w jednej osobie - Ryszarda Kapuscińskiego.

 






Czarek Wojtyła

Medyk zafascynowany  hematologią, która to swego czasu związała go z Instytutem Hematologii i Trafsfuzjologii w Warszawie i zaangażowała w działalność naukową. Miłośnik sportów wonych. Znakomity pływak. Wielokrotny medalista zawodów na szczeblu ogólnopolskim oraz międzynarodowym. Ratownik WOPR oraz płetwonurek. Prawdziwy obieżyświat. Teraz, jak sam twierdzi, nadarzyła się niesamowita okazja aby połączyć jego dwie największe pasje - medycynę oraz podróż.
Zresztą to za jego sprawą powstał pomysł wspinaczki na Kilimanjaro.









Czy czujemy się na siłach pomóc Chaaria?


       Nasze kompetencje to bardzo ważna sprawa, ponieważ same studia nie wystarczają do zdobycia doświadczenia i umiejętności, które mogą  być przydatne w Afryce.

Dlatego podczas naszych studiów spędziliśmy bardzo dużo czasu dyżurując nieobowiązkowo na Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych oraz Oddziałach Chirurgicznych, a także we własnym zakresie-  ponad programowo - poszerzaliśmy naszą wiedzę.

Bardzo często w czasie gdy nasi znajomi, korzystali z uroków studenckiego życia my przesiadywaliśmy w szpitalach, gdzie pod czujnym okiem lekarza samodzielnie wykonywaliśmy zabiegi z zakresu małej chirurgii oraz planowaliśmy diagnostykę chorego.
Dzięki temu drobne zabiegi chirurgiczne - drenaż ropni czy zaopatrywanie ran nie stanowi dla nas problemu. Podobnie rzecz się ma z przeprowadzaniem iniekcji , szczepień lub pobieraniem krwi. 

Biorąc to pod uwagę, pokuszę się o stwierdzenie, że na pewnych polach medycyny nasze doświadczenie i wiedza jest równoznaczna z tą, która posiada przeciętna osoba po stażu. 

Dodatkowo należy podkreślić fakt, że na miejscu nikt nie pozwoli nam podjąć decyzji leczniczej, która może zadecydować o życiu pacjenta bez konsultacji z lekarzem przełożonym. Nie będziemy tam jedynymi lekarzami.





Tak jak każda osoba, która kończy te studia jesteśmy doskonale świadomi odpowiedzialności jaka spoczywa na naszych barkach oraz pełni pokory.


MJ, DS, CW



4 komentarze:

  1. Super pomysł, ale skąd od razu po studiach będziecie mieli doświadczenie i umiejętności o których piszecie? Jesteście chociaż po stażu lekarskim?

    OdpowiedzUsuń
  2. Fakt - bardzo ważna kwestia. Dlatego zdecydowaliśmy się aby poruszyć ją na blogu - w zakładce "Kim jesteśmy?" - pod nagłówkiem - "Czy czujemy się na siłach aby pomóc Chaaria?" można znaleźć odpowiedzi na powyższe pytania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymamy za was kciuki i jestesmy dumni ze ze bedziecie pomagac chorym oraz tak wyjatkowemu czlowiekowi jakim jest Fr BEPPE. Dopingujemy jego prace od wielu lat i jestesmy pelni podziwu dla tego co, i jak robi. Bloger Editing blogu Chaaria w Italli Nadia jest nasza przyjaciołka - stad wiemy ze ze tego rodzaju przekaz dociera do wielu wrazliwych ludzi. Zyczymy wam aby rowniez wasz blog przyczynil sie do niesienia pomocy szpitalowi w Chaaria i tym wszytskim ktorzy jej potrzebuja.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czołem,
    Również wybieram się w tym roku do Chaaria. Chciałbym was prosić o kontakt, ponieważ chciałbym wam zadać pare pytań dotyczących przygotowań do wyjazdu, moglibyście napisać? qulimbo@gmail.com

    OdpowiedzUsuń